Gdy decydujemy się na kuchnię na wymiar i mamy szerokie pole do popisu, warto uwzględnić nie tylko wielkości sprzętu AGD, rozmieszczenie stref, ale też… własne ciało a raczej ciało osoby, która najwięcej czasu pracuje w kuchni.

Warto mieć na uwadze swoje ciało, bo działanie w kuchni jest wysiłkiem dla nóg, kręgosłupa, szczególnie gdy wiedziemy bogate życie towarzyskie lub przy dużej liczbie domowników. Badania mówią, że w Polsce aż 6 godzin tygodniowo przebywamy w kuchni.

Jeżeli projektujemy aneks kuchenny, można przemyśleć rozłożenie go na planie litery U. To najwygodniejszy układ zabudowy lub mebli. Wszystko mamy pod ręką, nie trzeba się dużo chodzić. Jeśli duża przestrzeń jest lepsza dla Was, to też w niczym nie przeszkadza.

Powszechnie stosowana wysokość blatu to 72 cm. Nie jest to zawsze odpowiednia wysokość, bo jesteśmy wyżsi lub niżsi. Wobec tego korzystanie z przestrzeni roboczej nie zawsze jest wygodne. Możemy sami zadbać o ergonomię i w zależności od przeznaczenia lokować AGD i blaty na rożnych wysokościach. Aby dobrze dopasować wysokości trzeba zmierzyć ile jest centymetrów od ziemi do naszego łokcia. Wówczas zlew projektujemy na wysokości dna 10-15 cm poniżej łokcia. Dbamy o kręgosłup. Płyta indykcyjna będzie nam wygodna 25 cm poniżej łokcia. Wymiar ten uwzględnia uśrednioną wysokość garnka, w jakim będziemy gotować. Dbamy o ramiona i barki. Blat roboczy powinien być na wysokości uzyskanej wartości, czyli równo z łokciem.

Najnowszy trend w projektowaniu okapów to mocowanie ich na skos, na ścianie dół a ku nam do góry, aby łatwiej sięgnąć do włączników.

Zaglądanie do szafek ułatwiają fronty otwierana na styl barków, które się zginają. Wtedy podnoszenie drzwiczek nie wiąże się z wysiłkiem, bo sie złożą i łatwiej je przyciśniemy, aby się nie zamknęły.

Modne wielkie szuflady, np. na kosz na śmieci, czy an talerze, mogą być odsuwane w taki sposób, aby móc podważyć je nogą i w ten sposób otworzyć bez schylania się.

Ciekawym i praktycznym rozwiązaniem są bardzo wysokie szuflady w zabudowach. Zamiast otwierania drzwi szafy wyciąga się szuflady a tam wyjeżdżają koszyczki na kilku poziomach z przejrzyście poukładanym asortymentem kuchennym.

Wszystkie opisane rozwiązania pomagają lepiej zorganizować prace, ułatwiają szukanie rzeczy, ale i są opracowywane w trosce o kręgosłup.